W sobotę szczypiorniści MLKS Borowiak Czersk podejmowali we własnej hali lidera rozgrywek – KS Meble Wójcik II Elbląg. Gospodarze rozpoczęli od celnego trafienia, jednak w początkowej fazie zawodów na niewiele więcej było ich stać. Przyjezdni szybko wyrównali i powiększali przewagę odpowiadając trzema trafieniami za każdą straconą bramkę. W 14. minucie, przy stanie 4 : 9, trener Borowiaka Piotr Fryca poprosił o czas dla drużyny. Wydawało się, że to nie pomogło ponieważ po wznowieniu pierwsze dwie bramki zdobyli goście. Jednak od szesnastej minuty miejscowi zaczęli odrabiać straty dzięki skutecznym trafieniom braci Jakubowskich i Mateusza Łońskiego. Jednocześnie znacznie skuteczniej funkcjonowała obrona i goście w ciągu czternastu minut rzucili tylko cztery bramki. W 29. minucie na tablicy wyników widniał remis po 15. Przed gwizdkiem na przerwę elblążanie zdołali jeszcze zdobyć bramkę.
Wydawało się, że po zmianie stron gospodarze pójdą za ciosem i postawią przeciwnikom twarde warunki. Niestety druga połowa meczu wyglądała podobnie do pierwszej i zespół z Elbląga odskoczył na sześć bramek. Podobnie, jak w pierwszej połowie zawodnicy Borowiaka bronili zbyt statycznie a ich rzuty skutecznie odbijał broniący bramki elblążan Adam Kozik. Po kwadransie drugiej połowy czerszczanie „obudzili się” i zaczęli odrabiać straty, by w 58. minucie remisować 32 : 32. Do końca meczu oba zespoły zdobyły jeszcze po jednej bramce. Mimo, że przy większej konsekwencji w grze, nasi zawodnicy mogli wygrać spotkanie, to remis z liderem tabeli cieszy.
Skład drużyny z Czerska:
Kamil Klunder, Piotr Linda, Marcina Czapiewski (1), Maciej Jakubowski (4), Mateusz Łoński (4), Mateusz Lenz, Paweł Jakubowski (13), Kamil Landowski, Dominik Szarafin, Paweł Moczadło (2), Piotr Karczyński (4), Sebastian Pstrąg (5). Trenerem zespołu jest Piotr Fryca.
Zawody sędziowali: Robert Leszczyński i Szymon Biernacki z Gdańska – sędziowie główni, Weronika Lewandowska i Mariusz Lewandowski – obsługa techniczna.
Na trybunach zasiadło 80 widzów.